Historia Kuby, który dzięki implantom może jeździć na quadzie i trenować taekwondo
Kuba ma 8 lat. Jego największe pasje to taekwon-do i jazda na quadzie. Te dwie aktywności nie byłyby jednak możliwe, gdyby nie implant słuchowy wszczepiony w kość czaszki. Kuba bowiem od urodzenia dotknięty jest ciężką, nieuleczalną wadą ucha środkowego, wskutek której praktycznie stracił naturalną możliwość słyszenia. Dzięki wszczepionemu 6 lat temu wysokiej jakości implantowi jego życie zyskało jednak zupełnie nową jakość.
W pierwszych dwóch dobach życia Kuba przeszedł dwie operacje kardiochirurgiczne. Po roku okazało się, że nie reaguje na nasze głosy. Kiedy go wołaliśmy – nie odwracał głowy. Kuba został zakwalifikowany do grupy pacjentów, którym oferowano tradycyjne aparaty słuchowe. Na początku widzieliśmy dużą poprawę, ale z czasem to rozwiązanie okazało się niewystarczające. Z czasem zdecydowaliśmy się na przeprowadzenie u Kuby operacji wszczepienia implantu ślimakowego. Efekty okazały się wyśmienite – teraz bez implantu nie wyobrażamy sobie życia!
Monika i Dominik Samelscy, rodzice Kuby
